W gronie blisko 280 zawodników z 52 klubów po walkach na dobrym i bardzo dobrym poziomie aż sześciu naszych zapaśników zapewniło sobie udział w Olimpiadzie Młodzieży. W wielu walkach nasi zapaśnicy zwyciężyli wyżej notowanych przeciwników w rankingach PZZ, m.in. Marek Kaczmarek (kat. 60 kg) pokonał V-ce Mistrza Polski kadetów zawodnika Śląska Wrocław. Kacper Kopyra (kat. 80 kg) medalistę Mistrzostw Polski, zawodnika Cementu Gryf Chełm. Kewin Metel (kat. 55 kg) już w wyższej kategorii pozostawił za sobą wielu starszych i dobrych zapaśników, choć to jego pierwsze starty w kadetach. Szkoda, że nie wykorzystali swoich szans medalowych Kewin Metel oraz Kacper Kopyra ale i przeciwnicy byli wymagający. Brakowało naprawdę niewiele do radości ale poczekamy do finałów OOM, a będziemy szukać rewanżu. Cieszy dobra dyspozycja zapaśników SKF „OLIMP”, bo choć braliśmy PPK z marszu, to widać było postępy naszych chłopaków. Cieszy również wiara w sukces, co gwarantuje jeszcze większe dążenie do sukcesu. Sprawdza się powiedzenie „Gdzie ludzi kupa tam i atleta …” (nic nie może!)

Nasza radość jest tym większa, bo kolejnej szansy na udział w finałach nikt nie dostanie! Tak zakłada regulamin imprez PZZ na rok 2018. A szkoda! Bo mam niedosyt… Gratulacje chłopaki – tak skomentowałem występ po zakończeniu zawodów. Liczyłem na 3-4 kwalifikacje, marzyłem o sześciu. Tak powiedziałem zresztą w wywiadzie dla Radia Zet, więc teraz marzę o czterech medalach! Andrzej Kail, Prezes „SKF OLIMP”, tak skomentował dyspozycję naszych zawodników: „Dla mnie nie jest to niespodzianka. Widziałem jak trenowali i że mają formę. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy szans na medale, a było tak blisko… gratulacje chłopaki!”

Serdeczne podziękowania za współfinansowanie naszego wyjazdu na  Puchar Polski Kadetów dla Kostrzyńsko-Słubickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej S.A.