Ułatwienia dostępu

Ćwierćfinał Dominiki w Tennis Europe OLIMPIJSKI CUP 2020. W kolejnym swoim międzynarodowym starcie Dominika Podhajecka osiągnęła ponownie ćwierćfinał singla, tym razem w Tennis Europe U14 II-ej kategorii we Wrocławiu. W zawodach gry pojedynczej rozgrywanych na kortach Olimpijski Club Tennis and Sports, ze względu na rozstawienie tenisistka GKT Smecz Górzyca miała wolną pierwszą rundę i czekała na rozstrzygnięcie meczu Vendula Valdmannova (CZE) - Maja Nieradzik (POL). Lepsza okazała się reprezentantka naszych południowych sąsiadów (6:4, 6:1). Dominika po dobrym meczu pokonała Czeszkę 6:3, 6:4, a wynik mógł być jeszcze bardziej okazały gdyby lubuszanka wykorzystała pierwsze piłki setowe przy stanie 5:1, a następnie 5:2. W rywalizacji o półfinał Dominika musiała uznać wyższość (5:7, 1:6) rewelacyjnie serwującej reprezentantki Słowacji. Ema Mravcova rozstawiona w turnieju z nr 5 pewnie rozpoczęła to spotkanie i wyszła na prowadzenie 2:0. Dominika nie poddała się i nie tylko odrobiła straty, ale wyszła na prowadzenie 4:2, a nawet 5:3.

Niestety naszej tenisistce nie udało się zamknąć pierwszego seta i to rywalka wyszła na prowadzenie 6:5. W niezwykle emocjonującej końcówce seta czternastolatka nie wykorzystała przewagi na tie break i to rywalka wygrała seta 7:5. W drugiej partii niestety widać było, że lubuszanka ma w głowie niewykorzystane przewagi, za bardzo się spina i rywalka przejęła kontrolę nad meczem ostatecznie zwyciężając w dwóch setach.
W grze podwójnej Dominice partnerowała Czeszka Karolina Heiderova. Dziewczyny w drugiej rundzie, a w swoim pierwszym meczu niespodziewanie przegrały z parą Oliwia Jędrzejak, Antonina Maćkowiak. Pierwszego seta zdecydowanie wygrały „nasze” zawodniczki 6:1 i wydawało się, że nie ma zagrożenia aby awansowały do kolejnej rundy. Niestety w drugim secie Dominika i Karolina choć prowadziły niemal we wszystkich gemach, to rywalki wygrywały gemy po złotych piłkach. Przy stanie 2:5 polsko-czeski duet zaczął odrabiać straty i wydawało się, że wszystko wraca na swoje tory, gdy dziewczyny zniwelowały wynik do 4:5 i miały 40:0, a więc 4 piłki na 5:5. Niestety to rywalki znowu wygrały złotą piłkę i jednocześnie seta (6:4), a potem super tiebreaka 10:6.


Przypominamy, że ze względu na ogromne koszty treningów i wyjazdów na zawody szukamy sponsorów i wsparcia dla rozwoju kariery utalentowanej lubuszanki. Dołącz do oficjalnych Partnerów GKT Smecz Górzyca oraz TEAMU Podhajecka. Oferujemy szereg możliwości reklamowych i marketingowych.