Ułatwienia dostępu

Dariusz Kalisz oraz Marek Siarek zdobywają Mistrzostwo Polski w Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych w grupie T2. Od kwietnia 2018 – do października 2018 – trwało Grand Prix Polski Rajdów Samochodów Trenowych składające się z 5 wyścigów takich jak: Baja Drawsko, CM Rajd Safari, Polskie Safari, Baja Poland, Baja Szczecinek. Każdy z tych poszczególnych rajdów miał swoją punktację a suma poszczególnych rajdów decydowała o miejscu na podium i tak ekipa Dariusz Kalisz – kierowca, Marek Siarek – pilot zgromadziła łącznie 204 pkt co dało im w 2018 roku tytuł Mistrza Polski oraz sklasyfikowało ich na III miejscu w Mistrzostwach Europy.

Rajdy samochodów terenowych należą do wyjątkowo widowiskowych i potrafią zafascynować nie jednego kierowcę. Do tego grona w 2013(choć pierwsze rajdy zaliczał już w 2008 roku) roku dołączył kostrzynianin Dariusz Kalisz, który notabene z motoryzacją związany jest nie tylko pasja ale także zawodowo prowadząc własny warsztat samochodowy. Przez wiele lat D. Kalisz realizował swoją pasję aż wreszcie przyszły naprawdę duże sukcesy i o to właśnie zapytaliśmy naszego aktualnego Mistrza Polski i trzeciego rajdowca Europy w kategorii T2(samochody fabryczne).

red. Od kiedy narodziła się fascynacja rajdami terenowymi?
Samochody terenowe były moją fascynacją już od dzieciństwa, a początku należy szukać od momentu obserwacji gorzowskiej legendy rajdów terenowych, jaką był Śp. Stanisław Lisowski. Moim pierwszym terenowym autem był UAZ, później był Nissan, Mitsubishi a aktualnie jest to Toyota Land Cruiser 120, która to posiada swoją bardzo bogatą historię. Pierwszy swój rajd zaliczyłem w 2008 roku a w 2013 rozpoczęliśmy cykl rajdów po kraju organizowanych przez międzynarodową konfederację FIA.

red. Czy ma Pan jakąś swoją ulubiona markę samochodów?
Zdecydowanie na tą chwilę można powiedzieć, że jest to Toyota Land Cruiser i takim autem aktualnie jeżdżę a zamiłowanie do tego modelu sięga mojej pierwszej wyprawy do Maroka……..(kiedy) odbytej zacnym i wiekowym modelem serii J4. Jak już wspomniałem obecne auto ma swoją bogatą historię, która datuje się na 2009 rok, kiedy to zostało zbudowane od podstaw w profesjonalnej firmie tuningowej w Republice Czeskiej, zgodnie ze specyfikacją T2, a w 2010 roku wystartowało z czeską załogą w Rajdzie Dakar. W 2016 roku trafiło w moje ręce i wspólnie walczyliśmy o rajdowy sukces.

red. Jak i gdzie przygotowujecie się do poszczególnych rajdów?
Przed każdym rajdem, auto przechodzi szczegółowy przegląd techniczny i ruszamy na pole woodstockowe, na rozgrzewkę. Następnie pakujemy do auta serwisowego części zapasowe i narzędzia. Gdy wszystko jest dopięte, wraz z ekipą serwisową ,podekscytowani, wyruszamy na rajd.


red. A jak w skrócie wygląda taki rajd?
Rajd musi liczyć co najmniej 200 km, zwyczaj trwa 2 dni. Po przyjeździe odbywają się badania kontrolne aut(auta plombuję się i chowa), następnie jest prolog w celu ustalenia kolejności startu aut – po tym start główny liczący minimum 200 km odcinków startowych, których jest kilka(4-5), zawodnicy startują co minutę. Po takim odcinku może się odbyć także naprawa auta.

red. Taki sport wymaga sporego zaangażowania logistycznego i finansowego jak sobie radzicie?
Prowadząc warsztat samochodowy, jest mi o tyle łatwiej, że napraw dokonujemy sami. Ale kosztów rajdowych jest dużo. Licencje, opłaty wpisowe, noclegi, wyżywienie, paliwo, części zamienne. Wspierają mnie firmy związane z branżą motoryzacyjną – hurtownie InterCars oraz AutoPlus oraz ostatnio szczególnie zaangażowała się w pomoc kostrzyńska firma Anety i Ireneusza Suchomel IKAA Suchomel i dzięki temu wsparciu udało się w 2018 roku wystartować w całym cyklu Grand Prix i na koniec zdobyć tytuł Mistrzów Polski, a także uplasować się na III pozycji Mistrzostw Europy.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy kolejnych sukcesów.